Aktualności arrow Wyprawy arrow Azja Centralna arrow Day 23 czwartek 9.VII
Day 23 czwartek 9.VII _CMN_PDF_ALT Print _CMN_EMAIL_ALT
Written by Jacek Gabryś   
Sunday, 12 July 2015
  Rano jakaś dusza dobra podrzuciła mnie do granicy uzbecko-kirgijskiej (30km).

  Granica przejdzie do annałow, twierdza w środku pól, z jednej strony arbuzy, z drugiej ziemniaki. Widać mnie na horyzoncie, otwierają bramy, oprócz mnie pojawiło się dziś kilkoro wieśniaków. Totalna inwigilacja plecaka, ale nie mam pretensji, z nudów kazałbym ludziom rozbierać się do majtek, gdybym tam służył. Ciekawość budzi książka o Stasi, NRD, tlumaczę, że to książka o fotografii. Do pokonania 1km ziemi niczyjej, uzbeccy chłopcy odprowadzają mnie wzrokiem i karabinami. Po stronie kirgijskiej 5 minut i już o 11.30 łapię transport w kierunku Jalalabad.
 
 
  Uzbekistan w punktach:

  • jesteś bezpieczny, bo milicyjna dyktatura
  • nie jesteś głodny, bo szaszłyki, piwo, plov, arbuzy, dynie, melony
  • jesteś bogaty, bo 100$ to 430 banknotów
  • jesteś kulturalny, bo Khiva, Bukhara i Samarkanda to centrum Jedwabnego Szlaku
  • jestes ucywilizowany, bo Taszkient to lokalna metropolia

  Ale wystarczy.

  Jako że w Kirgistanie zacząłem od stopa, trochę czasu minęło, zanim dotarłem do Jalalabad. Mój kierowca bowiem handlował autami, lada chwila leciał na Litwę po nową dostawę 20-letnich Audi, przejechaliśmy po kilku koszarach, bo tam głównie jego klientela stacjonowała.

  Szybko przejmują mnie handlarze arbuzów i ruszamy w kierunku Song-Kul, jednej z topowych atrakcji Kirgistanu. Ale nie tak szybko, dziś pierwszy etap, 4h 120 km przez góry, droga otwarta od czerwca do września. Widoki imponujące, po drodze mijamy kilka 4wd na szwedzkich i niemieckich blachach.
 

  Szybko przylega do mnie ksywa Edward Snowden, chyba muszę przestać zadawać pytania o Chiny i ZSRR, choć mijana na początkowym etapie, budowana przez Chińczyków autostrada sama prosi się o to!!

  W międzyczasie docieramy do Kazarmam. Blisko, blisko...w Kazarman tzw. homestay okazał się meliną u 6 osobowej rodziny w bloku. Wszystko to ciekawie się rozwija, siedzimy i oglądamy Rossija 24. Tłumaczę im, żeby nie łykali tak radzieckiej propagandy. Zapowiada się cieżki wykład.
 

» Post Comment
Email (will not be published)
Name
Title
Comment
 remaining characters
Captcha Image Regenerate code when it's unreadable
» No Comments
There are no comments up to now.
 
< Prev   Next >


TRIPS AND TRICKS

Trips and tricks


Karaiby - ranking


Świat - ranking


Zostań fanem na Facebook'u!

Kliknij aby zostać fanem!

bitcoin

JESTEŚMY SŁAWNI!

Artykuł w Dzienniku Polskim

Artykuł w Dzienniku Polskim


----------------------

PRODUKCJE FILMOWE


Filipiny 2009

Australia 2006

© 2023 Globtroteria.pl
Joomla! is Free Software released under the GNU/GPL License.