Madonna di
Campiglio - jeden z bardziej znanych i kochanych przez Polaków rejonów Włoch. A raczej
okolice, bo na samą Madonnę stać naprawdę niewielu. Chyba że jesteś
beneficjentem kryptowalutowej bańki, wtedy nawet Szwajcaria stoi otworem.W Val di Sole pogoda zgodnie z nazwą jest
dość interesująca, stabilna, klasyczna lampa, z reguły znacznie lepsza niż po północnej stronie Alp. Dlatego też
Marilleva, Forgalida czy właśnie Madonna pełna jest aut i zamyka parkingi pod
stacjami już chwilę po otwarciu wyciągów, czyli mniej więcej o 9.15. Warto więc
na stoku odrobić dniówkę (8.30-16.30).
Karnety w
sezonie między 45 i 55 euro za dzień, czyli raczej alpejska średnia. Wypożyczenie
nart przy stoku, to około 70-80 euro za tydzień, więc nie warto raczej
inwestować i ciągnąć sprzętu z ojczyzny, chyba że narciarstwo traktujemy śmiertelnie poważnie i jeździmy więcej niż 5-10 dni w roku. Noclegi zaczynają
się od 25 euro za osobę za noc, a tradycyjna włoska biesiada startuje od 10
euro za głowę.