Dolny Śląsk (3.V.2015) |
Written by Jacek Gabryś | |
Sunday, 03 May 2015 | |
Nie zawsze człowiek zasłuży, żeby pojechać na Kubę, Słowację, do Australii czy RPA. Czasem trzeba się przeprosić z najbliższą okolicą i wraz z karawaną Passerati w Dieslu zwiedzić wcale niewiele brzydsze niż wspomniany Orient okolice. Klasyczna Majówkowa trasa to jest na przykład 3-dniowy objazd po Dolnym Śląsku. Niestety Małopolska w porównaniu z Dolnym Śląskiem prezentuje się średnio, szczególnie miernie wypadamy w konkurencji małych, średnich miasteczek z pięknymi rynkami. Przerażający jest stopień wymarcia tych miejsc, prawdopodobnie wszyscy co bardziej mobilni mieszkańcy znajdują się za zachodnią granicą. Proponuję zdjęcia i przykładową trasę po Dolnym Śląsku.
Dzień 1 - najdroższa autostrada świata Kraków - Katowice - Otmuchów - do podarowania sobie - jezioro Otmuchowskie - na 15 minut - Lądek Zdrój - ku chwale Misia - Kłodzko - godzinka w Twierdzy - Bystrzyca Kłodzka - nie warto - Góry Stołowe - cz.1 - nocleg w Kudowej Zdroju, dancing z kuracjuszami - opcjonalnie Polanica Zdrój, Duszniki Zdrój, jeśli gdzieś już zostaniesz spalony
Dzień 2 - Góry Stołowe - cz.2 - Skalne Miasto w starożytnej Czechosłowacji - zdecydowanie klasa światowa - Krzeszów - opactwo cystersów - klasa reprezentacyjna - Karpcz - cukrowa wata, parking za 15 zł, baby z dziadem nie brakuje, postraszyć dzieci Hotelem Gołębiewski
Dzień 3 - Sudety i Śnieżka, zdecydowanie tutaj Tatry biją towarzystwo - to nokaut - Szklarska Poręba, po drodze na 15' zajrzeć pod jeden z niewielu wodospadów w tym kraju - Kamieńczyk albo Szklarki - kawa na Rynku w Jeleniej Górze - na wieczór jeden z największych zamków na polskiej ziemi - Książ (zaraz po Wawelu i Malborku) - i Świątynia Pokoju w Świdnicy
Dzień 4 - Wrocław
» Post Comment
» No Comments
There are no comments up to now.
|